Lublinianie od dwóch sezonów dominują w PGE Ekstralidze – Motor sięgnął po tytuł mistrza Polski w latach 2022-2023, a w tym roku wygrał do tej pory wszystkie mecze. Obrońcy tytułu kolejny raz są faworytami rozgrywek, silniejszego składu, jakim dysponują w tej chwili, nigdy wcześniej nie mieli. Aż czterech zawodników lubelskiej drużyny ściga się w cyklu Grand Prix – na czele z mistrzem i wicemistrzem świata – odpowiednio Bartoszem Zmarzlikiem i Szwedem Fredrikiem Lindgrenem. Skład „drużyny marzeń” uzupełniają m.in. Australijczyk Jack Holder, Dominik Kubera, podwójny mistrz świata juniorów Mateusz Cierniak, czy świetny młodzieżowiec Wiktor Przyjemski.
Czy starcie z tak potężną drużyną, i to na jej torze, może zakończyć się sukcesem dla zielonogórskiego beniaminka PGE Ekstraligi? Mimo, że w sporcie piękne są niespodzianki, na wywiezienie z Lublina dobrego wyniku, większych szans Falubazowi się nie daje. Zresztą sami zielonogórzanie zdają sobie doskonale sprawę z tego, że w tym sezonie priorytetami są dla nich zdecydowanie inne mecze niż spotkanie na lubelskim torze.
- Jedziemy do paszczy rekina, do drużyny naszpikowanej gwiazdami, co pokazuje m.in. cykl Grand Prix. Ale należy pamiętać, że każdy dobry wyścig, każde udane zawody dają mentalnego kopa – powiedział Piotr Protasiewicz, dyrektor sportowy Falubazu. - Faworytami oczywiście nie jesteśmy, ale liczę na to, że nasi zawodnicy dla kibiców i dla siebie, bo są to zawodowcy z dużymi ambicjami, zostawią serce na torze. To jest najważniejsze, a w perspektywie kolejnych spotkań, sprawdzenie się na tle tak świetnej drużyny, jest ważne, dlatego żadnego odpuszczania absolutnie nie będzie. Jedziemy walczyć.
Zielonogórski zespół ostatnio boryka się z problemami zdrowotnymi podstawowych juniorów. Krzysztof Sadurski wyłączony jest ze startów z powodu urazu ręki, a w niedzielę 12 maja groźny wypadek miał Oskar Hurysz. W składzie Falubazu na mecz w Lublinie w miejscu Krzysztofa Sadurskiego znalazł się Kacper Rychliński.
- Oczywiście nie poddajemy się, ale nie jest to taki mecz, żeby na siłę pchać na tor zawodników, którzy nie są do końca zdrowi – stwierdził Piotr Protasiewicz. - Bo to jest bezsensowne, tym bardziej, że z tyłu głowy mamy następny, bardzo ważny, mecz z Włókniarzem Częstochowa [24 maja w Zielonej Górze – red.]. To jest priorytet.
Orlen Oil Motor Lublin - NovyHotel Falubaz Zielona Góra
- 17 maja – godz. 18.00; stadion w Lublinie; transmisja TV: Eleven Sports 1.
- Orlen Oil Motor: 9. Dominik Kubera, 10. Mateusz Cierniak, 11. Jack Holder, 12. Fredrik Lindgren, 13. Bartosz Zmarzlik, 14. Wiktor Przyjemski, 15. Bartosz Bańbor.
- NovyHotel Falubaz: 1. Jarosław Hampel, 2. Jan Kvech, 3. Rasmus Jensen, 4. Przemysław Pawlicki, 5. Piotr Pawlicki, 6. Kacper Rychliński, 7. Oskar Hurysz.
WIDEO: Na stadionie Falubazu powstał nowy park maszyn
Polub nas na fb
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?